19 lipca, 2013
19 lipca, 2013
Kiedyś
Prawdą jest, że syrop z agawy był znany od dawien dawna. Meksykańscy używali jednego rodzaju agawy do produkcji pulque – fermentowanego napoju alkoholowego oraz poprzez długie gotowanie agawy produkowali słodką ciecz. Procesy te były przeprowadzany w naturalny sposób, a uzyskany syrop w niczym nie przypominał tego produktu, który dziś można kupić.
Problematyczną kwestią jest również pozyskanie syropu, które odbywa się poprzez szereg enzymatycznych i chemicznych procesów, mających w rezultacie przekształcić skrobię z korzenia agawy do postaci płynnej, bogatej w fruktozę. Enzymy najczęściej są genetycznie modyfikowane, zwłaszcza gdy mowa o importowanym produkcie. Do tego dochodzą: oczyszczanie, filtracja i inne działania niezbędne do przetworzenia skrobi.
Fruktoza
Nie wiem czy ktoś kiedyś zanotował, że syropy z agawy mogą mieć różne odcienie. Jest to efekt uboczny produkcji, w której fruktoza na skutek użycia wysokiej temperatury zostaje spalona.
Średnio zawartość fruktozy w syropie z agawy jest nie niższa niż 70%. Fruktoza zawarta w owocach może być problematyczna dla wielu osób, ale nie jest to nawet porównywalne z dużą koncentracją fruktozy pozyskanej w sztuczny sposób:
1) Fruktoza bywa przez niektóre osoby źle trawione. Nietolerancja fruktozy wbrew pozorom nie jest rzadką przypadłością. Stąd też bierze się przekonanie, że nie powinno się jeść owoców po posiłku.
Takim osobom poleca się konsumpcję owoców z większą zawartością glukozy niż fruktozy, np. bananów czy winogron.
2) Spożywana w nadmiarze jest konkretnym źródłem cukru, co wywołuje odpowiedź ze strony insuliny i sprzyja magazynowaniu tkanki tłuszczowej. Dotyczy to głównie osób, które mają problem z metabolizmem węglowodanów i utrzymaniem stałego poziomu glukozy we krwi.
3) Fruktoza ma negatywny wpływ na leptynę, czyli hormon odpowiadający za uczucie sytości. To dlatego możemy zjeść kilo owoców i po godzinie znów czuć głód. Z tego powodu nie polecam owoców osób z nadwagą, które często mają problemy z leptynoopornością.
4) Fruktoza jest metabolizowana bezpośrednio w wątrobie. Co oznacza, że jej nadmiar po prostu zmusza wątrobę do wzmożonej pracy, a przekształcona w glukozę fruktoza spożywana w nadmiernych ilościach w końcu odłoży się w postaci tkanki tłuszczowej (nie jest wykorzystywana w celach energetycznych). To ona jest odpowiedzialna za np. stłuszczenie wątroby.
5) W reakcji fruktozy z białkiem oraz jednonienasyconymi kwasami tłuszczowymi powstaje produkt końcowy AGE, który jest odpowiedzialny za uszkadzanie komórek i w rezultacie stan zapalny.
6) Nadmiar fruktozy powoduje odkładanie kwasu moczowego, co powoduje np. kamicę nerkową, bóle stawów czy artretyzm.
7) Komórki nowotworowe uwielbiają fruktozę jako źródło energii.
Saponiny
Kolejną kwestią są saponiny obecne w syropie z agawy, które są toksycznymi pochodnymi sterydów. Mogą wpłynąć na dezorganizację czerwonych krwinek lub wywołać nudności, biegunki czy wymioty. Niektóre źródła mówią nawet o możliwości poronień w przypadku kobiet ciężarnych.
Zysk
Syrop z agawy jest przede wszystkim świetnym towarem, na który jest podaż. Cukier jest przez wiele osób odrzucany, a szukanie czegoś na zaspokojenie słodkiego zęba daje okazję do sprzedania tego 'maturalnego’ słodzika. Tymczasem to co konsument kupuje jest przetworzoną przez człowieka fruktozą uzyskaną ze skrobi i błonnika.Produkcja syropu z agawy dodatkowo nie ma żadnych norm jakości i tak naprawdę nie mamy pojęcia jak syrop powstaje i jakie substancje są używane.