Tarczyca ponownie. Dziś o leczeniu, ponieważ z tego co czytam w Waszych mailach nie do końca zdajecie sobie sprawę co łykacie i dlaczego 🙂 Przeważnie wypisywane hormony tarczycy to malutkie kapsułki, które mogą dawać iluzję, że to co łykamy nie jest aż tak groźne. Tymczasem naprawdę niewiele jest sytuacji, w których nie sposób uzyskać poprawy stanu tarczycy za pomocą diety i naturalnych metod.
Jak działa tarczyca?
W naszym mózgu, podwzgórze jest odpowiedzialne za wydzielanie hormonu TRH, który pobudza przysadkę mózgowa do wydzielania hormonu TSH, który mówi tarczycy ile hormonów ma zostać wyprodukowane. Tarczyca w większości produkuje jeden hormon T4 czyli tyroksynę – jest to ponad 90% jej pracy. T4 nie ma dużego wpływu na metabolizm. To hormon T3 jest tym aktywnym, ale tylko niewielki jego procent jest produkowany przez tarczycę, reszta musi pochodzić z przekształcenia z T4. Taka konwersja odbywa się w wielu tkankach organizmu (nerkach, wątrobie, poprzez bakterie jelitowe) i następnie takie wolne już T3 może się dostać do komórki ciała i spowodować jakiś metaboliczny efekt.
Tarczyca jest odpowiedzialna głównie za metabolizm naszego ciała, ale to nie wszystko. Każda komórka ciała ma receptory dla hormonów tarczycowych. Niski poziom tych hormonów często prowadzi do podniesionego poziomu cholesterolu, trójglicerydów i kamieni żółciowych. Jest też niebezpieczny dla kobiet w ciąży, ponieważ wzrasta ryzyko wystąpienia opóźnienia w rozwoju u dziecka. Ponadto niedostateczna ilość hormonów tarczycowych prowadzi do zaburzeń w trawieniu polegających na niedostatecznym wydzielaniu enzymów trawiennych oraz zaparć.
Tarczyca wpływa też na produkcję innych hormonów i przekaźników nerwowych, np. progesteronu (sprawiając że receptory tego hormonu są bardziej wrażliwe, w praktyce może to oznaczać, że comiesięczne dolegliwości hormonalne są pierwotnie spowodowane nieprawidłową pracą tarczycy) czy też dopaminy (powodując brak motywacji i silnej woli).
Przede wszystkim niedoczynność tarczycy (również Hashimoto) nie jest chorobą pierwotną. W większości przpadków jest kwestia wtórna, czyli istnieje jakiś powód, dla którego tarczyca pracuje mniej efektywnie. Na moje oko istnieje kilkanaście głównych przyczyn niedoczynności. Niestety rzadko jakikolwiek lekarz stara się w ogóle szukać przyczyny tego stanu, a co mniej ambitni potrafią wypisać syntetyczny hormon na podstawie samego badania TSH. Jeśli nie masz pełnej możliwej diagnostyki tarczycy dostępnej w Polsce (TSH, T4, T3, fT4, fT3, anty – TPO, anty – TG, usg), a lekarz usilnie chce przepisać Ci leki, moja rada jest prosta: uciekaj z gabinetu.
Tarczyca najczęściej jest kwestą wtórną
Wiele kwestii może być po drodze nieprawidłowych i niekoniecznie osoba ma chorą tarczyce samą w sobie. Jeśli przysadka mózgowa nie działa poprawnie nie może wyprodukować odpowiedniej ilości TSH aby stymulować tarczycę. Ma to często miejsce gdy jest za duży poziom kortyzolu, który hamuje pracę przysadki.
Kolejną kwestią jest zbyt mało globuliny czyli białka, z którym łączą się hormony tarczycowe, co w efekcie powoduje że hormony nie mają jak dostać się do komórki. Nawet gdy ilość hormonów jest w normie – wtedy mamy tzw. wolne hormony prawidłowe. Dzieje się tak często u osób z podwyższonym poziomem estrogenu. Na poziomie komórki można tez odnotować trudności z receptorami komórkowymi, które również uniemożliwią przedostanie się hormonu do środka. W przypadku gdy przyjmowana jest doustna antykoncepcja istnieje ogromne ryzyko wzrostu poziomu globuliny wiążącej tyroksynę.
Podobnie ważne jest oszacowanie zdolności konwersji T4 w T3 przed podaniem sztucznego T4, który nie rozwiąże problemu, bo nadal T3 nie będzie prawidłowo tworzone, gdy dana osoba ma problemy z konwersją. Dlatego w sytuacji gdy T4 jest w normie, a T3 jest niskie należy szukać przyczyny, która może obejmować np. trawienie, niedobory cynku, magnezu, selenu, wapnia czy witaminy B12, niski poziom kwasu solnego, infekcje, choroby związane ze stresem oksydacyjnym czy nadmiar stresu.
Również gwałtowna redukcja wagi, post czy zmiana diety (zwłaszcza na niskowęglową) powodują, że T3 nie jest prawidłowo wytwarzane. Najczęściej wtedy nie odnotowuje się innych, charakterystycznych dla niedoczynności tarczycy ogólnych objawów. Gdy mowa o diecie należy pamiętać. że zbyt mało lub zbyt dużo protein będą osłabiać pracę wątroby.
Ponieważ sporo (ok. 20%) hormonu T3 jest przekształcane w jelitach, każde naruszenie flory bakteryjnej może zaburzyć prawidłową pracę tarczycy. Równie powszechne problemy są z chorobami autoimmunologicznymi tarczycy, co w praktyce przesuwa przyczynę z tarczycy na system odpornościowy.
Niedostateczna praca przysadki może być spowodowana:
- stanem zapalnym
- toksynami
- stresem
Niska praca tarczycy może być spowodowana:
- system autoimmunologicznym
- niedoborami składników odżywczych
- niskim progesteronem
- problemem z receptorami tarczycy
Niedostateczna aktywacja T3 może być spowodowana:
- chorobami lub przeciążoną wątrobą
- problemami trawiennymi
- stanem zapalnym
- stresem
- wysokim estrogenem/niskim testosteronem
Jak leczy się niedoczynność?
W większości przypadków leki nie są konieczne, chociaż dla wielu osób to bardzo kontrowersyjne stwierdzenie. Pomijając, że nie wierzymy, że nasz organizm ma w sobie zdolność samoleczenia, wystarczy przyjrzeć się naukowym dowodom. Jak pisałam wcześniej chora tarczyca jest kwestią wtórną, nie oznacza to jednak, że wszyscy chorzy będą mogli obejść się bez leków. Dla wielu wciąż dostarczone z zewnątrz hormony będą jedyną opcją, zwłaszcza gdy fizycznie uszkodzona tarczyca lub przysadka nie funkcjonują już poprawnie. Taka pierwotna niedoczynność z pewnością wymaga leczenia hormonalnego. Co wtedy? Konwencjonalnym lekiem pierwszego wyboru jest syntetyczny T4 (np. Euthyrox. Elthroxin czy Lethrox). Jest to hormon mniej aktywny fizjologicznie i musi zostać przekształcony do T3, który jest aktywną formą. I teraz zobaczcie jak bardzo zależny od innych czynników jest proces takiej konwersji i ile jest miejsca do błędu. Niemniej jednak są osoby, które czują się całkiem nieźle na samym T4. Zdecydowana mniejszość. Czy oni powinni się również bać? Moim zdaniem tak.Intuicja podpowiada, że przyjmowanie syntetycznych hormonów powinno być zgodne z proporcjami jakie ciało wytwarza naturalnie. Są już
badania wskazujące na powiązania przyjmowania syntetycznego T4 z chorobami związanymi ze stresem oksydacyjnym, a nawet nowotworem płuc. Innym problemem jest ilość przyjmowanego T4, ponieważ wydaje się, że tylko jego odpowiednio wysoki poziom, czyli taki, który
hamuje wydzielanie TSH spowoduje unormowanie się T3. Jednak przyjęcie dużej dawki T4 i czekanie na reakcję tkanek (czytaj: odpowiednią produkcję T3) jest obarczone sporym błędem: przede wszystkim
mózg wymaga ok. 20% T3, a podwyższony poziom T4 we krwi spowoduje zmniejszoną lokalną konwersję T4 w T3 w mózgu.W konsekwencji osoba wciąż ma objawy systemowej niedoczynności wraz z niskim poziomem T3 oraz lokalnej niedoczynności (w mózgu), mimo normalnego lub niskiego poziomu TSH i odpowiedniego poziomu T4 lub nawet T3 (
1).
Drugą opcją dostępną w Polsce jest kuracja combo T4+T3, chociaż już jakiś czas temu zapadła decyzja, że leczenie samym T4 jest wystarczające dla polskich pacjentów, wciąż mamy Novothyral na rynku (który notabene jest wycofywany z wielu krajów Europy). Czy jest to opcja lepsza? Na pewno, ale ma kilka wad. Przede wszystkim jest to syntetyczny lek, więc nie do końca każdy organizm może „na nim” funkcjonować optymalnie. Drugą kwestią jest nienaturalna proporcja T4 do T3, która powinna oscylować ok. 4:1, a w Novothyralu jest to 5:1.Inną wadą syntetycznych leków jest zawartość wielu zbędnych lub nawet groźnych składników pomocniczych. Kto dodaje do leku na tarczycę gluten i laktozę? Oprócz nich jest sporo innych niepotrzebnych substancji, ale te nie mają aż takiej siły rażenia, więc nie będę o nich wspominać.
Najlepszą moim zdaniem opcją leczenia niedoczynności będzie sproszkowana świńska tarczyca. Najbardziej popularnymi markami są Erfa i Armour, ale jest ich dużo więcej i bez problemu znajdziemy takie o prostym składzie. Wiele osób donosi o spektakularnej różnicy w samopoczuciu, redukcji wagi i wielu innych problemach związanych z niedoczynnością. Co bardzo ważne, naturalna tarczyca posiada nie tylko T4 i T3, ale również pozostałe hormony tarczycy, takie jak T1 i T2. Jeśli miałabym wybór to świńska tarczyca byłaby pierwszym na liście.Jednak czasami obserwuje się, po dłuższym czasie stosowania hormonów tarczycy, swoistą oporność tkanek na leki. I ma to miejsce zarówno gdy mowa o samym T4, combo T4/T3, jak i naturalnej tarczycy. W takich przypadkach sprawdza się metoda CT3M, czyli przyjmowania samego T3 zgodnie z dobowym rytmem kortyzolu. Jest to zgodne z założeniem, że moment doby, w którym kortyzol osiąga największy punkt powinien nieść za sobą skok w poziomie T3. Gdy T3 brakuje nadnercza muszą pracować bardziej lub po prostu kortyzol nie zostaje wydzielony w odpowiedniej ilości. Nie zapominając o fakcie, że stres jest jednym z ważniejszych czynników wpływających na osłabienie pracy tarczycy oraz nadnercza i tarczyca idą w parze
Suplementy dla osób z niedoczynnością
Jest ich tona…dosłownie. Nie radzę eksperymentowania z gotowymi produktami, ponieważ często zawierają składniki, które mogą wpływać negatywnie na inne problematyczne aspekty, które mogły nas doprowadzić w pierwszej kolejności do niedoczynności. Np. tyrozyna powszechnie jest polecana dla poprawy energii i pracy tarczycy, tymczasem może bardzo istotnie zaburzyć pracę nadnerczy.
W przypadku Hashimoto takich przykładów jest jeszcze więcej i dużo większą należy zachować ostrożność.
Jest jednak kilka preparatów, które mogę polecić dla niemal wszystkich osób. Poza kwasami tłuszczowymi, magnezem oraz odpowiednią podażą białka w diecie będą to:
- Selen – niezbędny dla prawidłowej konwersji hormonów tarczycy, to też ważny antyoksydant
- Cynk – jest potrzebny dla prawidłowego przebiegu ponad setki reakcji biochemicznych w organizmie, w kontekście tarczycy również poprawia konwersję T4 w T3, przy dłuższym stosowaniu warto pamiętać o antagonistycznym działaniu miedzi
- Witaminy z grupy B – działają wielokierunkowo na pracę tarczycy, np. B12 jest niezbędna do prawidłowej pracy enzymu dzięki któremu powstaje T3
- Witamina D – reguluje układ odpornościowy, co jest niezwykle ważne w przypadku autoimmunologicznej niedoczynności
- Guggul – ajurwedyjski suplement mający szereg pro zdrowotnych właściwości, m.in. zwiększa absorpcję jodu, poprawia konwersję T4 w T3 (1,2)
- Ashwagandha – adaptogen, który optymalizuje odpowiedź organizmu na stres, pobudza tarczycę do pracy i zwiększa wydzielanie T4 (1,2)
Uwaga! Nie polecam od jakiegoś czasu stosowania jodu jako terapii na niedoczynność. Za dużo dowodów obecnie jest o jego negatywnym wpływie w przypadku gdy takich niedoborów nie ma. Jodu nie powinno się brać profilaktycznie!
Na co należy uważać?
- ALA – często stosowany w celu zwiększenia wrażliwości komórek na insulinę może wchodzić w interakcje z T4, prowadząc do obniżenia ilości T3
- Karnityna – bardzo powszechny suplement stosowany w celu poprawy energii i redukcji tkanki tłuszczowej, co ważne stosuje się go również w leczeniu nadczynności, ponieważ blokuje dostęp hormonom tarczycy do komórki (nie wpływa jednak na ilość produkowaną)
- Melisa – od wieków stosowana jest w leczeniu nadczynności, dlatego osoby ze zmniejszoną pracą tarczycy powinny zachować ostrożność
- Warzywa krzyżowe – unikać należy przede wszystkim surowych, które mają negatywny wpływ na przyswajanie jodu
- Restrykcje kaloryczne – zbyt duży deficyt kaloryczny osłabia metabolizm, zmniejsza ilość T3 oraz FT3, podobna sytuacja ma miejsce przy dietach ubogich w węglowodany
- Alkohol – jestem w stanie wyobrazić sobie wiele ścieżek prowadzących do osłabienia pracy tarczycy na skutek nadmiaru alkoholu, ale literatura naukowa podaje głównie zmniejszoną zdolność wątroby do konwersji T4 w T3 po regularnym spożywaniu alkoholu
- Soja – badania wskazują, że soja może mieć silne właściwości zmniejszające pracę tarczycy (wysokie TSH i niskie FT4 po 8 tygodniach diety z 16 mg fitoestrogenów), tak naprawdę tak mała ilość jak 50g soi może osłabić istotnie pracę tarczycy
- Hormony (pigułki anty, HTZ) – przede wszystkim sztuczny estrogen powoduje wzrost TBG, czyli białka wiążącego tyroksynę, co daje mniejszą ilość wolnych hormonów tarczycy, poza tym gestagen najczęściej zawarty w takich preparatach może również być winowajcą ze względu na wzrost prolaktyny i jej wpływ na pracę tarczycy (ta teza wymaga jeszcze potwierdzenia na modelu ludzkim).
Podsumowanie
Co warto sobie uświadomić gdy mowa o niedoczynności to fakt, że zredukowana praca tarczycy jest mechanizmem obronnym, i najczęściej jest symptomem innych problemów, a nie przyczyną samą w sobie. W takim przypadku nawet największe dawki syntetycznego T4 nie będą skuteczne ponieważ T4 nie zostanie przekształcone w T3 (tylko w rT3 gdy mowa np.
o chronicznej diecie czy stanie zapalnym).
Diagnozując problemy z tarczycą trzeba wziąć również pod uwagę:
- zaburzenia hormonalne,
- insulinooporność/ poziom glukozy we krwi
- PCOS,
- czynniki takie jak dieta, jod, infekcje, leki,
- pracę wątroby,
- nierównowagę flory bakteryjnej jelit,
- niskie wydzielanie kwasu solnego/enzymów,
- poziom stresu/nadnercza,
- poziom dopaminy/serotoniny
Gdy kuracja hormonalna jest koniecznością jedną z dwóch opcji jakie dopuszczam jest naturalna tarczyca lub ewentualnie combo T4+T3, w przypadku złej tolerancji pierwszego wyboru. Dla niewielu osób korzystniejsza będzie druga opcja czyli samo T3, ta metoda jednak pod żadnym pozorem nie powinna być przeprowadzana samoistnie i bez dokładnych badań laboratoryjnych oraz wywiadu lekarskiego.
Tym bardziej jeśli nie masz fizycznie uszkodzonej tarczycy, a masz za sobą przeszłość dietetyczną, dużo stresu, problemy trawienne czy nieregularne okresy, i lekarz na podstawie „badań” przepisał Ci leki, szansa że przyjmujesz je zupełnie niepotrzebnie jest ogromna. Zwłaszcza jeśli dodatkowo masz zalecone tabletki anty, bo nie ma lepszej kombinacji, która pozwoli idealnie stłumić wszelkie objawy i pozwoli pacjentce wierzyć, że wszystko już jest w porządku…
Posty powiązane: