O tym czym jest rozregulowanie systemu nerwowego i jego konsekwencjach pisałam w poprzednich postach (
1,
2). Dziś o tym co zrobić gdy w naszym życiu stres jest częstym gościem i wpływa na nasze samopoczucie, zdrowie, decyzje czy relacje z innymi. Ponieważ pierwotną przyczyną zaburzenia równowagi systemu nerwowego jest przeciążenie układu współczulnego, wszelkie działania powinny być skupione na przywróceniu równowagi układu wegetatywnego, co spowoduje powrót do stanu gdzie dominującym układem będzie przywspółczulny. Tylko w stanie przywspółczulnym człowiek może się regenerować i leczenie będzie skuteczne.

Radzenie sobie ze stresem wymaga bardzo indywiudalnego podejścia w każdym przypadku. Istotne jest aby wszystkie stresory były rozpoznane i na tej podstawie odpowiednie działania moją zostać podjęte. Jest to bardzo kompleksowe podejście, które nie tylko ma za zadanie bezpośrednią redukcję przyczyn stresu, ale również szereg technik oraz zmian w sposobie życia, które pobudzą układ przywspółczulny do aktywności.
Podstawowym krokiem jest identyfikacja stresorów w naszym życiu. Pomocna może być lista potencjalnych żródeł stresu, która znajduje się w pierwszym poście na ten temat. Ponieważ stres może być zarówno emocjonalny jak i fizyczny, każdy stresor wymaga zaadresowania w odpowiedni sposób. Inne metody będą dostępne dla osoby, która ma niewłaściwą dietę, inne dla kogoś kto jest narażony na toksyny i jeszcze inne dla np. przepracowanych i psychicznie zmęczonych ludzi.
Ogólne zalecenia dotyczące stylu życia:
– dużo odpoczynku każdego dnia co oznacza w praktyce: odpowiednią ilość
snu i przestrzeganie pory snu (22-23 wieczorem)
– lekka aktywność fizyczna: spacery, zabawa, gry
– intensywne ćwiczenia są zakazane, powodują odpowiedź systemu endokrynologicznego, która dodatkowo obciąża układ przywspółczulny (interwały, ćwiczenia siłowe,
HIITy)
– lista wdzięczności (kilka rzeczy każdego dnia za jakie jesteśmy wdzięczni)
– unikanie toksyn środowiskowych (chemia w środkach czystości czy produktach do higieny, plastykowe opakowania, pestycydy, środki owadobójcze)
– redukcja sytuacji, które mogą nas zbytnio emocjonować (również tych pozytywnych)
– unikanie osób, które nie wpływają na nas pozytywnie
– śmiech
Ogólne zalecenia dotyczące diety:
– unikanie nadmiernego spożycia
cukru
– eliminacja olejów roślinnych oraz utwradzanych tłuszczy roślinnych
– mała podaż skrobii (zboża, ziemniaki, warzywa straczkowe), która poprzez odpowiedź insuliny wpływa na odpowiedź układu współczulnego
– unikanie
sztucznych dodatków (słodzików, wzmaczniaczy smaku i zapachu, konserwantów, barwników)
– odstawienie używek (nikotyna, kawa, alkohol)
– regularne posiłki (krótkie przerwy między posiłkami)
– obecność
tłuszczy, zwłaszcza kwasów tłuszczowych Omega3 w diecie
– warzywa i owoce w nieograniczonej ilości (za wyjątkiem skrobiowych)
Ogólne zalecania co do suplementacji:
(Ludzie z zaburzonym na skutem stresu układem nerwowym mają sporo niedoborów witamin i minerałów, dlatego suplementacja powinna być opcją do rozpatrzenia)
– witamina C (w stresie zapotrzebowanie mocno rośnie – min 2-3g dziennie)
– cynk, wit B-complex i dodatkowo B5 oraz B6
– magnez
– Omega3
– zioła: melisa, rumianek, mięta, koszyczek chmielu, walerian, lawenda, głóg, gotowe mieszanki
–
adaptogeny: rhodiola, ashwagandha, holy basil, gotu kola, żeńszeń, suma, korzeń lukrecji, reishi, schisandra
Co istotne to systematyczność i konsekwencja w zarządzaniu stresem. Nie wsytarczy tydzień pomedytować i połknąć kilka leków. Pewne zmiany w mózgu i odpowiedzi ze strony neurotransmitorów oraz układu hormonalnego wymagają odpowiedniej ilości czasu, aby na nowo wydeptać sobie prawidłówe ścieżki. Ludzie z poważną dysregulacją układu nerwowego muszą stsoować się do powyższych zaleceń nawet 2-3 lata. Wszystko zależy od stadium w jakim dana osoba się znajduje. Niemniej jednak terapia naturalna moim zdaniem powinna być pierwszym krokiem w leczeniu, na podanie antydepresantów i sztucznych hormonów zawsze będzie czas.