26 września, 2012
26 września, 2012
To co robimy, co myślimy, gdzie jesteśmy i z kim jesteśmy również wpływa na nasz poziom energii. Bo ona tez powstaje w naszej głowie. Dlatego są ludzie, którzy niezależnie od tego co jedzą lub w jakiej sytuacji życiowej się znajdują, mają tonę pozytywnych reakcji. Są też tacy, którzy swoją obecnością nas dołują i sprawiają, że ich postawa nas osłabia.
Czasami człowiek jest zmęczony, ale np. gdy wejdzie do pokoju pełnego ludzi i życia, w którym panuje przyjemna atmosfera to nagle zmęczenie mija. Analogicznie w drugą stronę. Często zapominamy, że nasze myśli mają ogromny wpływ na nasz nastrój. Jeśli wiecznie się martwimy, myślimy co będzie lub analizujemy co było, nasza energia spada. Gdy mamy tendencję do skupiania się na tym wszystkim co jest złe w naszym życiu to prędzej czy później będziemy czuć się przytłoczeniu. W każdym życiu jest dobre i złe. Kwestia na co zwracamy większą uwagę.
Myślę, że każdy z nas ma pełno problemów i nie chcę ich oceniać. Ale nie uważam aby frustracja, że spodnie są za ciasne była jednym z nich. Trzeba się nauczyć co jest ważne, a co nie.
A dlaczego o tym pisze? Bo energia ma duże znaczenie w kontekście naszego zdrowia. To co myślimy o sobie i jaki nastrój mamy może je pogorszyć lub polepszyć. Jest to też związane ze stresem, który na siebie narzucamy pozbawiając się pozytywnej energii. Podobnie jest w kwestii odchudzania. Badania dowodzą, że osoby które widzą swoja odchudzoną wersję i myślą o sobie jako 'chudych’ odnoszą dużo większe sukcesy w walce z nadwagą, niż ci bez samoakceptacji.
Co zrobić aby mieć więcej energii?
– myśleć pozytywnie, pozbyć się negatywnych uczuć
– otaczać się ludźmi, którzy na nas dobrze wpływają
– znaleźć sobie hobby
– odreagowywać stres (aktywność, medytacja, rozmowa z kimś bliskim)
– nauczyć się akceptacji tego czego nie możemy zmienić
– jeść zdrowo i dbać o ciało
– prowadzić listę wdzięczności/doceniać co się ma
Z mojego punktu widzenia odpowiednie podejście do życia jest dużo bardziej wartościowe niż najlepiej ułożona dieta. Myślę, że jest to nieodzowny komponent w odniesieniu sukcesów w różnych dziedzinach. Im więcej energii mamy tym większa nasza odporność na stres, a stąd już krótka droga do poważnych problemów.
Mi osobiście zawsze pomaga lista wdzięczności. Piszę co się dziś zdarzyło dobrego, z czego się ciesze, co uważam za wartościowe. Często zapominamy ile tak naprawdę mamy szczęścia i powodów do radości. Taka lista pomaga skupić się na tym co pozytywne.