Często słyszę narzekania na wieczny brak energii i potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego. Lub popołudniowy spadek energii i konieczność doładowania się kofeiną 🙂 Jest też kwestia brak energii rano po normalnie przespanej nocy. Na forach można doszukać się porad takich jak: zażywanie chromu, więcej węglowodanów, mniej węglowodanów, więcej magnezu, zimny prysznic, brak kolacji itd.
Prawda jest taka, że spadki energii to bardzo niespecyficzne objawy, które mogą być powiązane z wieloma czynnikami. Jest jednak kilka najczęściej spotkanych przyczyn. Podkreślam, nie są to wszystkie możliwe powody.
Nieuregulowany poziom cukru
Pierwszy to nieuregulowany poziom
cukru, co oznacza gwałtowny wzrost i spadek poziomu glukozy poza normy w ciągu dnia. Ciężko jest jednoznacznie stwierdzić jaki poziom cukru mamy bez glukometru lub testu A1c, który tak naprawdę wskazuje jaki przeciętny poziom cukru mieliśmy na przełomie ostatnich tygodni i nie jest testem bezpośrednim. Dlatego najbardziej cenne informacje możemy uzyskać z testów po posiłkach. Glukoza na czczo oraz test A1c są dobrymi markerami, ale mogą być determinowane wieloma czynnikami.
Jeśli po posiłku poziom cukru jest za wysoki (powyżej 140 godzinę po, 120 dwie godziny po) należałoby zredukować ilość
węglowodanów w diecie. Jeśli nie jemy dużej ilości węglowodanów, a mimo wszystko cukier po posiłku jest za wysoki należy rozważyć inne czynniki takie stres czy zaburzenia w wydzielaniu kortyzolu.
Stres
Gdy poziom kortyzolu nagle rośnie lub rośnie stopniowo przez cały dzień, może powodować albo wzrost poziomu cukru albo jego fluktuację, czyli rosnąć i spadać na zmianę. Takie zmiany poziomu glukozy doprowadzają z kolei do spadku energii. W takich przypadkach skuteczne jest zajęcie się kwestią
stresu. Niestety z moich obserwacji wynika, że wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy co tak naprawdę jest stresujące dla ciała. Najczęściej stres kojarzy się ze stresem psychicznym, i nie jesteśmy świadomi, że chociażby
dieta czy
ćwiczenia (które często paradoksalnie mają pomóc się odstresować) są dużymi stresorami samymi w sobie. Warto pamiętać, że wydzielani kortyzolu nie jest kwestią tylko nadnerczy, ponieważ to przysadka mózgowa kontroluje rytm w jakim kortyzol jest wydzielany w ciągu dnia.
Niski poziom cukru również może być powiązany z kortyzolem, ponieważ gdy ma miejsce spadek glukozy we krwi, kortyzol jest wydzielany aby przywrócić go do normy. Z ewolucyjnego punktu widzenia niski poziom cukru jest dużo bardziej niebezpieczny dla życia niż za wysoki. Dlatego można szybko umrzeć gdy poziom cukru spadnie do bardzo niskiego pułapu, a podwyższony będzie nas powoli zabijał latami. Organizm ma wiele różnych sposobów jak podnieść poziom cukru przy pomocy różnych hormonów i kortyzol jest jednym z nich. Jednak gdy takie spadki mają miejsce non stop, kortyzol jest wydzielany ale organizm potrzebuje go dużo więcej i efekcie poziom kortyzolu jest za niski, co powoduje zmęczenie, problemy z wstaniem rano i popołudniowe spadki energii.
W takich przypadkach zaleca się popracowanie nad dietą aby zminimalizować spadki cukru. W praktyce oznacza to regularne zbilansowane posiłki, aby uniknąć uczucia niepokoju, nerwowości, swoistej mgły która utrudnia koncentrację i myślenie, uczucia że musimy coś zjeść bo zemdlejemy…to wszystko są objawy niskiego poziomu cukru. Podobne reakcje maja miejsce gdy spożywamy dietę bogatą w węglowodany o czym już pisałam niejednokrotnie.
Sporo osób miewa też spadki poziomu cukru podczas nocy, co powoduje wybudzanie…jest to takie wybudzanie w stylu 'jejku, zapomniałam zapłacić rachunku’ 🙂 Powoduje to ratunkowe wydzielanie kortyzolu i problemy z ponownym zaśnięciem, ponieważ kortyzol jest hormonem akcji, silnie pobudza do działania. U osób, które mają już problemy z wydzielaniem kortyzolu (wydziela się go za mało w stosunku do potrzeb) zamiast kortyzolu wydzielana jest adrenalina lub noradrenalina, które mają niezwykły potencjał i wpływ na system nerwowy.
Pozyskiwanie energii
I ostatnią przyczyną, która może wpływać na takie spadki energii, zakładając że poziom cukru nie jest problemem, jest kwestia z prawidłowym spalaniem tłuszczu lub glukozy. Najprościej to określić jako problem z przekształceniem glukozy lub tłuszczu do energii (acetylo-koenzymA -> kwas cytrynowy – Adenozyno-5′-trifosforan (ATP)). ATP jest fundamentalną jednostką energii w komórce. Jest niezbędny dla mięśni oraz systemu nerwowego. Przekształcenie tłuszczy do acetylo-koenzymuA wymaga z kolei aminokwasu l-karnityny, a przekształcenie glukozy witamin z grupy B. Podobnie jest w przypadku protein. Dlatego
niedobór witamin może również być problematyczny w kwestii uzyskiwania energii z jedzenia. I nawet jak dieta jest idealna, niedobór może być spowodowany złą absorpcją witamin, wrodzonymi problemami z wydzielaniem enzymów czy przyjmowaniem leków.
Oprócz ww do produkcji ATP są jeszcze potrzebne: mangan, magnez, witaminy B ponownie i aminokwasy (niestety nie wiem już które).
Niestety nie znam możliwości przeprowadzenia w warunkach ambulatoryjnych testów potwierdzających problemy z produkcją energii czy chociażby sprawdzenia poziomów niedoborów.
Warto tez dodać, że takie spadki energii mogą być też powiązane z infekcjami,
chorobami autoimmunologicznymi czy jakąkolwiek przewlekłą chorobą. Gdy jednak nie cierpimy na żadną warto zastanowić się nad powyższymi przyczynami.